Montaż “zimnej katody” jako podświetlania zegarów w VW (na podstawie Golfa MK II)

Montaż “zimnej katody” jako podświetlania zegarów w VW (na podstawie Golfa MK II)

Każdy kto stawał przed problemem podświetlania zegarów w swoim samochodzie wie, ze istnieją dwa podstawowe sposoby aby nasze zegary zaświeciły nie fabrycznym światłem:
– montaż zamiast oryginalnej folii przez którą wędruje wiązka światła innej o wybranym przez nas kolorze;
– montaż świecących diód;

Niestety każde z powyższych rozwiązań ma swoje wady:
– światło które uzyskamy po zmianie samej folii zwykle jest “bez życia”. Jest blade, brakuje w nim dobrego kontrastu, zwykle słabe. Zegary sprawiają wrażenie słabo oświetlonych. Zmiana żarówek na mocniejsze nie zawsze rozwiązuje ten problem. Niestety cięzko dobrać jest folię która usuwała by wszystkie z w/w problemów :(
– jeśli zaś zdecydujemy się na montaż diód, to spotka nas nie miła niespodzianka punktowego oświetlenia zegarów. Niestety diody, w przeciwieństwie do zarówek nie świeca dookoła siebie, a jedynie na wprost, co powoduje że wiązka światla jest bardzo wąska. Dodatkowym minusem jest nie możność regulowania natężenia swiatła diody jak to ma miejsce w oryginalnym podświetleniu (lub ta możliwość jest bardzo okrojona). Problem ten można częściowo wyeliminować poprzez spiłowanie końcówki diody (jej soczewki) lub/oraz umieszczenia jak najwiekszej ilości diód oświetlających tarcze (znane mi przypadki to nawet 12 diód świecących naraz).

Ostatnio jednak pojawiły się w sklepach komputerowych “zimne katody” które służą do “tuningu” komputera :> Mają one tę zalete, że świecą na całej swej długości jasnym światłem, można regulować natężenie światła jak w oryginalnym oswieleniu ( w pełnym zakresie) a ich inwertery zasilane są prądem 12V oraz mają sporą tolerancję napiecia (ani 10V ani 14V im nie zaszkodzi). Tak więc można je wykorzystać w instalacji samochodowej bez żadnych przeróbek.
– Przykładową ofertę znajdziecie tutaj, bądź na stronach serwisu ALLEGRO

Do podświetlania naszych zegarów użyliśmy niebieskiej katody “Cooler Master Aurora“. Na dzień 15 stycznia koszt zakupu wyniósł 36 PLN. Dostępne są również inne kolory katod (zielony, czerwony, purpura). Dostałem jednak ostatnio sygnały, że czerwona katoda Aurora świeci na kolor bardziej rózowy :(

Poniższa intrukcja montażu może być również zostosowana w przypadku żarówki neonowej. Wprawdzie nie wiele osób decyduje się na montaż zwykłej świetlówki to jednak budowa zewnętrzna katody jest na tyle podobna, że sposób instalcji jest w pewnych etapach identyczny.
Z góry przepraszam za słabą jakość zdjęć – robione były one zwykłym aparatem, a następnie skanowane. Przy najbliższej okazji postaram się zamieścić cyfrowe zdjęcia.

Do naszej pracy będziemy potrzebować:
– katodę :)
– mały srubokręt płaski;
– mały brzeszczot;
– kombinerki;
– czarną taśmę izolacyjną;
– Pistolet z klejem “na ciepło” – czyli podlączany do prądu.

1) Pierwszym etapem jest demontaż zegarów z naszego samochodu.
2) Gdy nasze zegary znajdą się już na naszym stole rozpoczynamy etap drugi.

Naszym celem jest ściągnięcie przyklejonego, a raczej zgrzanego z resztą obudowy białego/szarego/kremowego plastiku. Wyciągamy znajdujące się w nim zarówki wraz z oprawkami (przekrecamy je o 45 stopni w lewo i ciągniemy do siebie), następnie odczepiamy folię służącą za przewodnik wszelkiej elektryki w zegarach. W miejscach zaznaczonych na zdjeciu staramy sie poprzez podważanie śrubokrętem odczepić plastik od reszty obudowy (w tych miejscach znajdują się dobrze widoczne zgrzewy)

3) Trzeci etap to przygotowanie zdjętego już plastiku do umieszczenia w nim katody.
Pozbywamy się z niego fabrycznej, zielonej folii i kombinerkami wyłamujemy na środku wystające dwa bolce (materiał jest miekki, więc nic nie da się połamać)


Teraz skupiamy się na usunięciu bocznych ścianek plastiku. Aby ułatwić sobie sprawę nacinamy brzeszczotem na rogach plastik tak jak to pokazane jest na poniższym zdjęciu. Następnie łamiemy boczne ścianki.

4) Etap czwarty to przygotowanie katody do montażu w szarym plastiku.

Katoda posiada na swoich koncach ruchome elementy które pierwotnie miały służyć do przyklejenia jej do obudowy komputera. Nam są one zbędne a wręcz nam zawadzają więc znów za pomocą kombinerek pozbywamy się ich.

5) Teraz kolej na zamontowanie naszej katody w obudowie plastiku. Wkładamy ją tam tak, aby nadmiar części świecącej wystawał jedynie z jednej strony. Następnie przy koncach zalewamy ją mała ilością kleju, tak aby katoda trzymała się stabilnie w plastiku.

6) Kolejny, szósty etap to montaż plastiku wraz z katodą w swoim oryginalnym miejscu.
Warto jednak w tym miejscu zaznaczyć, że aby polepszyć jeszcze strumień swiatła który bedzie padać na tarcze zegarów, można skrócić czarny plastik który zabudowywuje zegary od góry. Jest on również zgrzewany z obudową więc z jego demontażem nie będzie problemów. Jednak w tej poradzie nie zdecydowaliśmy się na ten krok, który IMHO nie jest potrzebny.
W momencie założenia plastiku na swoje miejsce, zalewamy go w miejscach starych zgrzewów klejem lub mała ilością dookoła całego plastiku.

7) Siódmy, ostatni etap to oklejenie wystającej części katody taśmą izolacyjną. Robimy to dokładnie i staramy sie to zrobić jak najbardziej szczelnie. Ma to na celu nie dopuszczenie do oświetlania wewnętrznej części deski rodzielczej. Pominięcie tego kroku spodowuje wydobywanie się niebieskiego koloru ze wszystkich strzelin w naszej desce. Na koniec zakladamy folię przewodzącą na swoje miejsce. (będzie sie wyśmienicie dalej trzymać ze względu na wystające z plastiku zaczepy)
Oklejamy także dziury pozostałe po zarówkach.

I tym sposobem mamy gotowe podświetlanie naszych zegarów zimną katodą!

– Element wystający poza obrys zegarów nie mierzy więcej niż 4 cm. Nie przeszkadza on ani w montażu zegarów w desce rozdzielczej, ani nie koliduje z żadnym z jej elementów.


Pozostała nam jedynie kwestia zasilania katody… Mamy dwie możliwości:
– albo pozostawiamy zasilanie z fabrycznego miejsca (miejsca styku starej żarówki z folią przewodzącą)
– albo zasilanie podłączamy pod np kostkę oświetlenia regulacją nawiewu (kabel z inwertera jest na tyle długi)

Osobiście proponuje drugą możliwość, ze względu na bezpieczeństwo zegarów. W razie jakiejkolwiek ewentualnej awarii katody (zwarcie, spalenie), przy podlączeniu poprzez folię przewodzącą może się uszkodzić cały elektryczno/elektroniczny układ zegarów. Przy podłączeniu zwykłym ryzykujemy jedynie spaleniem bezpiecznika..

Oto efekty naszej pracy:
( niestety zdjęcia nie oddawają pełnego efektu oraz mozliwości katody :> )


Opisywane powyżej zegary (kolegi smadnego), które posłużyły do zmontowania tej porady :) Zdjęcie wykonane w dzień zaraz po montażu katody.


 

Moje zegary, które oświetliłem miesiąc wcześniej. Odcień u mnie jest bardziej “granatowy”. Następne zdjęcia poniżej:


W razie jakichkolwiek pytań oraz uwag proszę pisać na moj adres email: storm@boe.neostrada.pl
Podziękowania dla:
– Smadnego (fotosy oraz jego zegary :D które tutaj odegrały rolę główną)
– Mihoo (za wskazówki które pomogły mi w montażu katody u siebie)

 

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Gadu-Gadu Live
  • Gwar
  • Google Bookmarks
  • Pinger
  • Śledzik
  • Sfora
  • Wahacz